Ostatnio mam 'urwanie kapelusza', że chwilami naprawdę nie wiem, jak się nazywam
Miło powitać Odwiedzających i dziękuję serdecznie za pozostawione komentarze
Na początek odniosę się do wątku muzycznego
Elżbieto, nick mój istotnie zainspirowany jest "Pieśniami"..., ale Horacego. Tych nowości nie znam i nie znam się na nich.
Tak po cichu przyznam się, że stopień mojego umuzykalnienia jest na poziomie 1, czyli rozróżniam kiedy grają i kiedy przestali, poza tym muzyka w ogóle mi nie przeszkadza.
Masdevallia coccinea - jak dla mnie - jest najładniejszą przedstawicielką rodzaju. Urocza, ale kolor rzeczywiście trudny do fotografowania.
Elżbieta pisze: Dialaeliocattleya jest piękna
. Przypomina mi taką hybrydę - kurcze,zapomniałam jak się nazywała
,ale kształt kwiatów miała podobny,tylko płatki jaśniejsze - w nazwie coś z jabłkiem.
Przez Diacrium/Caularthron użyty w krzyżówkach, kwiaty Dialc White Fantasy rzeczywiście trochę przypominają Iwanagara Apple Blossom
grzegorz pisze: Czy Coelogyne speciosa otiwera się bardziej, czy pozostaje taka skromniutka do końca?
Taka skromniutka do końca, tylko bardziej żółtawa.
![:]](./images/smilies/new_splash.gif ":]")
Kasia Kazam pisze:Zdradzę Ci, że w kilkuletnim planie mamy domek, bo teraz mamy mieszkanie, ale projekt, przynajmniej na razie, nie przewiduje oranżerii, choć strasznie o niej marzę.
To ja zdradzę, że tak o parę lat Cię wyprzedzam
Jestem już na etapie porzucenia wygodnego mieszkanka w bloku i przeniesienia się do domu, w którego planie nie było oranżerii, ale.... nie uprzedzajmy faktów
Odnośnie Onc Twinkle, to pachnąca hybryda bez przezwiska. Storczyk kupiony był jesienią ubiegłego roku w OG, więc póki co podział rośliny nie będzie możliwy. Biorąc jednak pod uwagę Twój stan (błogosławiony) mogę tylko odsprzedać swój egzemplarz tak jak jest - roślina przekwitnięta, świeżo przesadzona.
Patrycjo /Czarownica84/, to mi przysłodziłaś!
Dzisiejsze aparaty fotograficzne dają takie możliwości, że przy zdjęciach nie trzeba już niczego robić, jedynie z tych kilku...dziesięciu wybrać to jedno.
Co do przyjaciół, to u mnie cały zwierzyniec.
i w pełnej odsłonie właściciel tego nochala
Drugi niebieskooki zwierz, nawiasem mówiąc 16-letni staruszek:
i jego rówieśnik, mój ulubieniec
i żeby moderacja mnie nie pogoniła, to jeszcze fotka sprzed 2 lat nawiązująca do tematyki forum
A aktualnie u mnie kwitną nadal Pleione. Teraz dla odmiany pokażę takie zwykłe różowe
W święta rozkwitła przyjemnie pachnąca katlejka
Mam też trochę zapowiedzi, poniżej jedna z nich
I na koniec, z życzeniami kolorowych snów
, kolorowe kwiaty prezentowanego już Phragmipedium
. Poczytałam o warunkach uprawy itd. i wychodzi na to, że taki żółtodziób jak ja sprosta wyzwaniu, a do tego jest nieduże, więc się u mnie zmieści. Szukałam w OS, szukałam w SalonieOrchidei i nic. Salon Orchidei ma tylko na zamówienie Oncidium Twinkel Red Girl, ale czerwone na razie mi się tak nie podoba. 'Fragrance Fantasy' widzę dostępne tylko za granicą. Jakbyś przy podziale odsprzedał mi trochę, to bym się bardzo cieszyła. 
,na razie świętuję i odpoczywam po porządkach,ale zrobię fotki moich Pleyone,a "Dialaeliocattleya jest piękna 
- gały wyskakują mi z orbit. Patrzę Szpak, i Sz. Wydra i Carpe Diem.Czy to Ty? Przyznaj się,bo 
. Taka ksywka nie jest popularna. To indywidualna ksywka. Nie spotkałam wcześniej takiego wyrazu. Teraz panimaju,dlaczego nie chcesz ujawnić imienia. 
.
, a pierwsze zdjęcie duetu oncidium - cattleya dla mnie najpiękniejsze, doskonale się razem komponują 
ale ta siersc, maz by mnie z domu wygnal 
P.S. Zapytam tylko z ciekawości, na przyszłość, czy jako podłoża użyłeś mieszanki kory i torfowca, czy samej kory, i jak roślinka zareagowała na przeprowadzkę do bardziej suchego środowiska (zakładam, że kupiłeś w sphagnum)?
