Moje Storcze :)
Re: Moje Storcze :)
Zygopetalum zjawiskowe, juz od dluzszego czasu za mna chodzi
Tak jak i miltonia spectabilis - pisza ze intensywnie pachnie. Czy to prawda?
Tak jak i miltonia spectabilis - pisza ze intensywnie pachnie. Czy to prawda?
Re: Moje Storcze :)
Kasiu katar zabójca mnie dopadł i niestety nie czuję żadnego zapachu. Mój mąż natomiast stwierdził, że pachnie jak bez ale czy mu wierzyć...
Pozdrawiam JoAnna
Re: Moje Storcze :)
A to pech, mam nadzieje, ze zdazysz jeszcze "poniuchac" zanim przekwitnie. Jakby pachnialo jak bez to az sie chce je miec . Pozdrawiam
Re: Moje Storcze :)
Witam moi drodzy. Nie było mnie chyba ze sto lat, dużo kwitnień za mną ale tez dużo przede mną. Krótko zwięźle i na temat wrzucę parę aktualnych kwitnień
- Załączniki
-
- colmanara massai red zakwitła dopiero po dwóch latach pobytu u mnie więc cieszy mnie ogromnie ilość kwiatów
- DSC_0237.JPG (68.42 KiB) Przejrzano 15124 razy
-
- Dendrobium phalaenopsis co kwitnienie to wiecej kwiatów
- DSC_0230.JPG (66.34 KiB) Przejrzano 15124 razy
-
- Dendrobium aberrans x polysema- milion malutkich kwiatuszków
- DSC_0213.JPG (100.76 KiB) Przejrzano 15124 razy
-
- P. (tetraspis C1 x amboinensis) x Phal. Yaphon Sir. zakwitł co prawda tylko jendym kwiatem ale radość ogrmna bo to moje kwitnienie, do tego zapach ma nieziemski
- 100_3707.JPG (63.61 KiB) Przejrzano 15124 razy
Pozdrawiam JoAnna
Re: Moje Storcze :)
A teraz prawdziwa bomba i dumna jestem strasznie, ponieważ zakwitła mi Vanda
A z ta Vandą to była długa historia... kupiłam ja w promocji więc prośba o pomoc co to za odmiana, bo była tylko w wazonie bez żadnej kartki, nic. Więc trzymałam ją w tym wazonie przestrzegając zasad bardziej doświadczonych forumowiczów: moczyłam, nawoziłam i pojawił się pęd. Z radości myślałam, że będę skakać, ale niestety nie trwała ona długo, bo pęd usechł...no więc znów od nowa... Kopanie forum, moczenie, nawożenie i doświetlanie, co by jej więcej światła było i... znów pęd- tym razem udawałam, że go nie widzę, żeby nie zapeszyć, na palcach po domu chodziłam a z Vandą obchodziłam się jak z jajkiem i co... znowu usechł. Vandę spisałam na straty, ale myślę sobie:”dobra zanim dojdzie do stracenia to ją powieszę. W sumie co mi szkodzi próbowałam już wszystkiego”. I wtedy cud normalnie się stał- zakiwła i ma nawet kwiatek
A z ta Vandą to była długa historia... kupiłam ja w promocji więc prośba o pomoc co to za odmiana, bo była tylko w wazonie bez żadnej kartki, nic. Więc trzymałam ją w tym wazonie przestrzegając zasad bardziej doświadczonych forumowiczów: moczyłam, nawoziłam i pojawił się pęd. Z radości myślałam, że będę skakać, ale niestety nie trwała ona długo, bo pęd usechł...no więc znów od nowa... Kopanie forum, moczenie, nawożenie i doświetlanie, co by jej więcej światła było i... znów pęd- tym razem udawałam, że go nie widzę, żeby nie zapeszyć, na palcach po domu chodziłam a z Vandą obchodziłam się jak z jajkiem i co... znowu usechł. Vandę spisałam na straty, ale myślę sobie:”dobra zanim dojdzie do stracenia to ją powieszę. W sumie co mi szkodzi próbowałam już wszystkiego”. I wtedy cud normalnie się stał- zakiwła i ma nawet kwiatek
- Załączniki
-
- DSC_0268.JPG (107.24 KiB) Przejrzano 15124 razy
-
- 100_3733.JPG (79.82 KiB) Przejrzano 15124 razy
-
- DSC_0267.JPG (110.2 KiB) Przejrzano 15124 razy
Pozdrawiam JoAnna
- Kasia Kazam
- VIP
- Posty: 273
- Rejestracja: 12 lut 2016, o 11:16
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje Storcze :)
Gratuluję zwłaszcza Vandy, bo tyle gimnastyki Cię kosztowała i w końcu się doczekałaś. Cieszę się również z pozostałych Twoich kwitnień, częściowo moich byłych. Zadowolona z nich jesteś? Co z Iwanagarą Appleblossom? W sumie to myślałam, żeby do Ciebie pisać.
Pozdrawiam,
Kasia
Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.
Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
Kasia
Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.
Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
Re: Moje Storcze :)
Witaj Kasiu, dziękuję za odwiedziny. Iwanagara Appleblossom póki co jeszcze nie kwitła, nie wiem może musi się przyzwyczaić do reszty towarzystwa i dopiero wtedy zakwitnie . Z innych okazów od ciebie, kwitła już Beallara Peggy Ruth Carpenter "Jam" oraz Oncostele Stirbic ponizej wrzucę fotki.Pozdrawiam
- Załączniki
-
- 21761411_1425947514188235_8680692035243212631_n (1).jpg (39.82 KiB) Przejrzano 15110 razy
-
- 21731169_1425947430854910_2964541426840522123_n.jpg (37.56 KiB) Przejrzano 15110 razy
Pozdrawiam JoAnna
- Kasia Kazam
- VIP
- Posty: 273
- Rejestracja: 12 lut 2016, o 11:16
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje Storcze :)
Piękne, gratuluję opieki i kwitnień mieszańców Oncidium, zachwycają oko. Co do Iwanagary, wydaje mi się, że kwitła bezpośrednio przed sprzedażą, kwitnie raz do roku, ale za to "z automatu". Im więcej światła, tym liczniejsze kwiaty, choć mnie udało się ją, jak pewnie zauważyłaś, ciutkę poparzyć, ale kwitnienie zapierało dech w piersiach. Przyjdzie pora i jej się też doczekasz
P.S. Wysłałam Ci prywatną wiadomość
P.S. Wysłałam Ci prywatną wiadomość
Pozdrawiam,
Kasia
Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.
Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
Kasia
Miejsce uprawy: wschodni i zachodni parapet + wschodni balkon od maja do listopada;
Podlewam deszczówką.
Obecnie sprzedaję:
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/5cATw/
http://www.storczykarze.pl/forum/viewto ... =22&t=1475
Re: Moje Storcze :)
Gratuluję pięknych kwitnień
Dendrobium aberrans x polysema miałam ale niestety uśmierciłam
Dendrobium aberrans x polysema miałam ale niestety uśmierciłam
Pozdrawiam Iwona
Re: Moje Storcze :)
Asiu, piękną masz kolejcję. Ta vanda to chyba taka, jaką też posiadam i była kupiona jako ascocenda Magic Orange, jeśli wierzyć fiszce
Pozdrawiam, Ania
Pozdrawiam, Ania