Storczyki u Marka
Re: Storczyki u Marka
witaj Marku
nie wiem jak mogłam ominąć twój wątek, ale zdążyłam jeszcze przed zakończeniem I części
imponująca kolekcja, duuuużo interesujących i przydatnych wskazówek, choć przyznam się, że jeszcze wszystkiego nie przerobiłam - pouczający wątek
w sumie nie wiem co mam chwalic tyle tego jest - powiem krótko będę częstym gościem
nie wiem jak mogłam ominąć twój wątek, ale zdążyłam jeszcze przed zakończeniem I części
imponująca kolekcja, duuuużo interesujących i przydatnych wskazówek, choć przyznam się, że jeszcze wszystkiego nie przerobiłam - pouczający wątek
w sumie nie wiem co mam chwalic tyle tego jest - powiem krótko będę częstym gościem
Re: Storczyki u Marka
Pięknie soobie poczynają sabotki. Bardzo podaba mi sie ta hybrydka amerykańska delikatnie muśnieta różem, w sumie te hybrydy najbardziej mi sie podobają wśród sabotków.
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego..
Agnieszka
Agnieszka
Re: Storczyki u Marka
Witam Mareczku
Po obejrzeniu Twojego wątku, bez żadnych wątpliwości muszę przyznać, że jesteś Mistrzem w uprawie Masdevallii , byłabym wdzięczna, gdybyś zdradził jakich czarów używasz, że one Ci tak pięknie rosną i kwitną ....jestem prawie pewna że posiadasz jakąś tajemną wiedzę na ich temat
A Sabotki po prostu zapierają dech....trzymam kciuki za tego biało zielonego cudaczka, też mam takiego ale mój jest zwykłą hybrydą
Życzę Ci aby wszystkie Twoje storczyki zdrowo rosły i pięknie kwitły
pozdrawiam Bożena
Po obejrzeniu Twojego wątku, bez żadnych wątpliwości muszę przyznać, że jesteś Mistrzem w uprawie Masdevallii , byłabym wdzięczna, gdybyś zdradził jakich czarów używasz, że one Ci tak pięknie rosną i kwitną ....jestem prawie pewna że posiadasz jakąś tajemną wiedzę na ich temat
A Sabotki po prostu zapierają dech....trzymam kciuki za tego biało zielonego cudaczka, też mam takiego ale mój jest zwykłą hybrydą
Życzę Ci aby wszystkie Twoje storczyki zdrowo rosły i pięknie kwitły
pozdrawiam Bożena
Pozdrawiam Bożena.
- marwes63
- Mistrz
- Posty: 1435
- Rejestracja: 26 sie 2012, o 08:17
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Turek; wielkopolska
Re: Storczyki u Marka
Dziękuje ,właśnie z tą myślą kupowałem tego storczyka . Odwiedzając wątki forumowe u przyjacół zawsze jestem pełen podziwu dla ich Equestrisów , wię zamarzyłem o nim i ja ,choć mi troszkę nie po drodze z nim . Przyznam że nie pasuje do tego profilu kolekcji co sobie wymarzyłem, ale co się nie robi dla burzy-fontanny kwiatów.Efka pisze:Gratuluję nowości, Marku. Chyba się szykuje kolejna fontanna kwiatowa po Philadelphii . Ciekawe, czy ten storczyk Cię nie znudzi swoim nieustannym kwitnieniem . Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się już takich nowości w tym wątku.(...)
A czemuż to...
Małgosiu nawet jeśli ich będzie więcej to niestety to taki milutki drobiazg
Kasiu Paphiopedilum może nie w całości biało- zielone ale na pewno będzie go sporo.Dziękuje za gratulację ,a co do sezonu ogórkowego to raczej go nie ma u mnie. Ale jak tylko mam ochotę na ogóreczka to schodzę do piwnicy po słoiczek
Maroka
Witam cieplutko i bardzo serdecznie w mych skromnych progach. Bardzo mnie cieszy że uważasz iż mój wątek na tyle jest ciekawy że zdecydowałaś się go odwiedzić .
miłe to co piszesz,dziękuję. Zapraszam do częstych odwiedzin.-Maroka- pisze:w sumie nie wiem co mam chwalic tyle tego jest - powiem krótko będę częstym gościem
Witam serdecznie Bożenko w moim wątku
...czy aż takim mistrzem ,chyba nie ,choć uwielbiam tą grupę storczyków .Bożena pisze:Po obejrzeniu Twojego wątku, bez żadnych wątpliwości muszę przyznać, że jesteś Mistrzem w uprawie Masdevallii , byłabym wdzięczna, gdybyś zdradził jakich czarów używasz, że one Ci tak pięknie rosną i kwitną .jestem prawie pewna że posiadasz jakąś tajemną wiedzę na ich temat
Moja wiedza czerpana jest z kart uprawy i doświadczeń forumowiczów i to nie tylko z naszego forum.
Takie szybkie rady ;
- masdevallie są ciepłolubne i chłodnolubne o tym należy pamiętać
- kochają niesamowitą wilgoć
-uwielbiają być muskane po" buziach" wiaterkiem ale nie takim który powyrywał by im "włoski (troszkę żartobliwie ale z sensem)
- nie cierpią zalewania (pływania)nowych przyrostów liściowych zaraz żółkną i zrzucają liści
To tak na szybciutko.
Zapraszam ponownie !
Re: Storczyki u Marka
Mareczku cudowne Sabotki!
a Leanum jaki rozrośnięty!
Co do Paph. venustum- łodyżka nie urosła co gorsze- bucik nie chce się otworzyć ładnie urósł, rozchylił boczne płatki i nie chce pokazac buźki.
a Leanum jaki rozrośnięty!
Co do Paph. venustum- łodyżka nie urosła co gorsze- bucik nie chce się otworzyć ładnie urósł, rozchylił boczne płatki i nie chce pokazac buźki.
MOJE STORCZYKI
MOJE STORCZYKI cz.II
POZDRAWIAM SYLWIA
"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies."- Konrad Lorenz
MOJE STORCZYKI cz.II
POZDRAWIAM SYLWIA
"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies."- Konrad Lorenz
Re: Storczyki u Marka
No tak....ale mam u Marka zaległości... "Tylko" 4 strony czytania.
Kubek gorącej herbaty przygotowany, do tego ciepła rolada z jabłkami. Można usiąść wygodnie w fotelu i...zagłębić się w fantazyjną i nieco poetycką, a czasami i... historyczną "bajkę" o orchideach.
I co widzę...cudowne paphiopedilum w trzech odsłonach. Te pączki potrafią wciągać. Niby takie małe, a już potrafią ucieszyć piegami, włoskami, a potem nadal "pastwią" się nad nami każą czekać na finał, prawie w nieskończoność.
Niby zwykła hybryda żółto-bordowa woskowca. A potrafi w kobietach obudzić hmm...świetne skojarzenia z... makijażem. A że, ja kocham słoneczka to i ten falenopsis ma miejsce w moim
I nawet delikatny, olbrzymi falenopsis Shanghai Stripe nie potrafił odwrócić mojej uwagi od... Odon. von Holm. Kocham bulwiaste, choć kwiaty bywają małe, ale za to kształt i barwa, przemawiają do "Gapowicza"> I krzyczą "kolorami", cętkami i wzorami
Zaintrygowała mnie też osłonka Philadelphi. Możesz ją pokazać... Kocham kamionkę...kiedyś, z każdej wycieczki przywoziłam sobie jakiś dzbanek. Część tej kolekcji nie przetrwała ( z wiadomych względów, tłukącej się ceramiki, gliny, czy też kamionki ). Ale jeszcze w swojej kolekcji posiadam np.: wazon z festynu ludowego z Druskiennik (LItwa), czy też maleńki dzbanuszek z Bardejovskich Kupiele ( Uzdrowisko -Słowacja). Może kiedyś wrócę do powiększenia tej kolekcji.
Hihi...a moja Philadelphia niepryskana, niedoświetlana wciąż cudnie kwitnie. Bezproblemowa panienka wydająca kwiaty dwa razy w roku. Czyżbym miała szczęście...bo wcale o nią nie dbam. Zbyt duża kolekcja nie pozwala zaglądać do niej na codzień. U mnie każdy storczyk ma swój dzień na oglądanie i tylko raz w tygodniu "dostaje" odrobinę opieki.
Nowość - Phal. Equetris apari - cudowny olbrzym. Ale będą widoki na Święta wielkanocne. Trzeba tylko poczekać na koniec karnawału ( a w tym roku dość krótki), potem post. No i mam nadzieję, na pierwszy dzień Wiosny...już będziemy podziwiać jego pierwsze kiaty na nowych pędach.
Kubek gorącej herbaty przygotowany, do tego ciepła rolada z jabłkami. Można usiąść wygodnie w fotelu i...zagłębić się w fantazyjną i nieco poetycką, a czasami i... historyczną "bajkę" o orchideach.
I co widzę...cudowne paphiopedilum w trzech odsłonach. Te pączki potrafią wciągać. Niby takie małe, a już potrafią ucieszyć piegami, włoskami, a potem nadal "pastwią" się nad nami każą czekać na finał, prawie w nieskończoność.
Niby zwykła hybryda żółto-bordowa woskowca. A potrafi w kobietach obudzić hmm...świetne skojarzenia z... makijażem. A że, ja kocham słoneczka to i ten falenopsis ma miejsce w moim
I nawet delikatny, olbrzymi falenopsis Shanghai Stripe nie potrafił odwrócić mojej uwagi od... Odon. von Holm. Kocham bulwiaste, choć kwiaty bywają małe, ale za to kształt i barwa, przemawiają do "Gapowicza"> I krzyczą "kolorami", cętkami i wzorami
Zaintrygowała mnie też osłonka Philadelphi. Możesz ją pokazać... Kocham kamionkę...kiedyś, z każdej wycieczki przywoziłam sobie jakiś dzbanek. Część tej kolekcji nie przetrwała ( z wiadomych względów, tłukącej się ceramiki, gliny, czy też kamionki ). Ale jeszcze w swojej kolekcji posiadam np.: wazon z festynu ludowego z Druskiennik (LItwa), czy też maleńki dzbanuszek z Bardejovskich Kupiele ( Uzdrowisko -Słowacja). Może kiedyś wrócę do powiększenia tej kolekcji.
Hihi...a moja Philadelphia niepryskana, niedoświetlana wciąż cudnie kwitnie. Bezproblemowa panienka wydająca kwiaty dwa razy w roku. Czyżbym miała szczęście...bo wcale o nią nie dbam. Zbyt duża kolekcja nie pozwala zaglądać do niej na codzień. U mnie każdy storczyk ma swój dzień na oglądanie i tylko raz w tygodniu "dostaje" odrobinę opieki.
Nowość - Phal. Equetris apari - cudowny olbrzym. Ale będą widoki na Święta wielkanocne. Trzeba tylko poczekać na koniec karnawału ( a w tym roku dość krótki), potem post. No i mam nadzieję, na pierwszy dzień Wiosny...już będziemy podziwiać jego pierwsze kiaty na nowych pędach.
- lucyna
- VIP
- Posty: 2390
- Rejestracja: 16 sty 2012, o 22:27
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: ŚWIĘTOKRZYSKIE
Re: Storczyki u Marka
Marku, czy Ty aby nie zrobiłeś jakiegoś fotomontażu Takiej gęstwiny liści Sabotkowych to chyba nie ma naprawdę
Piękne pąki i kwiatuchy, a woskowiec CUDOWNY
Piękne pąki i kwiatuchy, a woskowiec CUDOWNY
Re: Storczyki u Marka
Spóźnione Witam! (i ponowne bo teraz piszemy na mini-chat)
Spóźnione temu, bo gdy zakładałeś ten wątek, mnie nie było, dość długi czas.
Wszedłem do Twojego wątku Storczykowego i... padłem z wrażenia. Pierwszy kwiat mnie powalił, jest piękny!
Czekam na więcej będę śledził Twój wątek.
Spóźnione temu, bo gdy zakładałeś ten wątek, mnie nie było, dość długi czas.
Wszedłem do Twojego wątku Storczykowego i... padłem z wrażenia. Pierwszy kwiat mnie powalił, jest piękny!
Czekam na więcej będę śledził Twój wątek.
- marwes63
- Mistrz
- Posty: 1435
- Rejestracja: 26 sie 2012, o 08:17
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Turek; wielkopolska
Re: Storczyki u Marka
Sylwuniu czytając ten wpis czuję że się , otrzymać pochwały od osoby o której można by rzec że jest mistrzem w tej grupie storczyków to dla mnie miłe uczucie.Sylwia3 pisze:Mareczku cudowne Sabotki!
a Leanum jaki rozrośnięty!
Co do Paph. venustum- łodyżka nie urosła co gorsze- bucik nie chce się otworzyć ładnie urósł, rozchylił boczne płatki i nie chce pokazac buźki.
Bardzo dziękuję w imieniu swoim a przede wszystkim moich podopiecznych
Leanum nie jest dzielone jak je tylko kupiłem i jak widać ma się naprawdę dobrze wbrew radom aby porozsadzać bo przestanie kwitnąć.
Wiesz jak opisujesz mi swoje Paphiopedilum venustum to czuję jakbyś czytała z moich myśli gdy ja spoglądam na swoje , niczym wymaluj oba tak samo się zachowują .
Ciekawe czy oboje popełniamy gdzieś ten sam błąd?, czy może rośliny pochodzą z jednego klonu. Naprawdę ciekawe?
Justynko bardzo cieplutko Cię witam u mnie w wątku, faktycznie troszkę Cię nie było i brakuję tych ciekawych Twoich komentarzy.
Oj ,Tyyyyyy to wiesz na co mnie złapać już na samą myśl o roladzie jabłkowej, ślinka mi zalewa monitorNo tak.ale mam u Marka zaległości... "Tylko" 4 strony czytania.
Kubek gorącej herbaty przygotowany, do tego ciepła rolada z jabłkami. Można usiąść wygodnie w fotelu i...zagłębić się w fantazyjną i nieco poetycką, a czasami i... historyczną "bajkę" o orchideach.
powiem Tobie Justynko że jest tak naprawdę ale Alunia (Kokolidek) wspomniała tu u mnie w wątku o "grze wstępnej", że nie należy się spieszyć... i faktycznie to najlepsza gra wstępna jaką widziałem w życiu , wszystko bardzo powoli i zmysłowo, dokładnie tak jak piszesz w trzech odsłonach ale jaki finał to sam nie wiem, jak wybuchnie rozkwitem to achów i ochów będzie bez liku....I co widzę...cudowne paphiopedilum w trzech odsłonach. Te pączki potrafią wciągać. Niby takie małe, a już potrafią ucieszyć piegami, włoskami, a potem nadal "pastwią" się nad nami każą czekać na finał, prawie w nieskończoność.
Że żółte kochasz, pamiętam doskonale .
Zawsze wspominałaś że potrafią zawładnąć Twoim , a myślisz dlaczego ja wstawiam rośliny o żółtych kwiatach właśnie dlatego i stąd mam jak co niektórzy piszą takie "branie"
Hihi...a moja Philadelphia niepryskana, niedoświetlana wciąż cudnie kwitnie. Bezproblemowa panienka wydająca kwiaty dwa razy w roku. Czyżbym miała szczęście...bo wcale o nią nie dbam.
Uważam Justynko że kobietom zawsze się jakoś lepiej dogadać z damami storczykowymi i bez podtekstów a wiesz jak to jest ze mną. Ile ja się jej muszę naszeptać do uszka aby aby osiągnąć swój cel , aby fochów nie robiła i tak ładnie się wystroiła
Justynko było miło Cię gościć zapraszam na kolejną pogaduszkę koniecznie z ciasteczkiem albo deserkiem
Lucynko ,a co Ty jeszcze nie wiesz ja całymi nocami siedzę, nie wysypiam się i robię obróbkę w fotoszopie żeby to wszystko tak ładnie wyglądało.lucyna pisze:Marku, czy Ty aby nie zrobiłeś jakiegoś fotomontażu Takiej gęstwiny liści Sabotkowych to chyba nie ma naprawdę
Piękne pąki i kwiatuchy, a woskowiec CUDOWNY
To działa , widzę po ilości odwiedzin, zwłaszcza tej piękniejszej części tego forum
Pięknie dziękuje za pochwały
Witaj Arturze u mnie . Miło Cię gościć w mych skromnych progach. cieszę się że Tobie jako zajmującemu się fotografią podobają się moje "wypociny" . Zapraszam ponownie.
Re: Storczyki u Marka
Wróciłam by obejrzeć jeszcze raz pączka sabotkowego ach!!
Oczka nacieszyłam i teraz mogę iść lulu
Oczka nacieszyłam i teraz mogę iść lulu
"Orchidee, dają tyle radości...one są moją pasją"
Pozdrawiam Karolina
Pozdrawiam Karolina