Storczyki u Marka

Awatar użytkownika
rysia13
VIP
VIP
Posty: 3196
Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:14
Status: Aktywny
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Storczyki u Marka

Post autor: rysia13 »

Marku i ja przyłącze się do gratulacji dla Ciebie i Dendrobium :*
Ono dostało wtedy tyle chemii,że cudem jest ,że w ogóle przeżyło. Ale już wtedy tliła się w nim nadzieja i wola walki w postaci maleńkiego zielonego przyrostu. To chyba i ciebie "napędziło " do zabiegania o nie :D
Pozdrawiam Rysia
Mój wątek na poprzednim forum storczykowy kwietnik

Obecne wątki
cz.I Storczykowy kwietnik cz.II Storczykowy kwietnik II cz.III Storczykowy kwietnik III cz.IV Storczykowy kwietnik IV
kokolidek
VIP
VIP
Posty: 1453
Rejestracja: 13 maja 2012, o 07:30

Re: Storczyki u Marka

Post autor: kokolidek »

marwes63 pisze:..przyznam się że nie lubię reanimować storczyków i raczej tego nie robię dla mnie jest ono nieopłacalne i efekty są często mizerne i rozciągnięte w bardzo długim czasie
A ja mam największą frajdę, jak uda mi się jakiegoś uratować :D (kupić to se mogę każdego, ale ileż można mieć tych storczyków), więc gdybyś.. kiedyś .. to adres chętnie podam i pokryję koszt przesyłki :D
Pozdrawiam Ala
Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
— A. Sapkowski
Kokolidkowe zasady w ogrodzie i na parapecie
Kokolidkowe.. część II
Kokolidkowe .. część III
Kokolidkowe zasady w kuchni - porady
Awatar użytkownika
Efka
VIP
VIP
Posty: 1228
Rejestracja: 24 lip 2012, o 22:56

Re: Storczyki u Marka

Post autor: Efka »

[[[ Do Marka to chyba raczej się trzeba uśmiechać o nadwyżki, a nie reanimki, mogłabyś, Alu, długo czekać lol . No, chyba że masz na myśli te "zagłaskane na śmierć" :D ]]]
Wybacz, Gospodarzu ;) .
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
:serce: : http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
kokolidek
VIP
VIP
Posty: 1453
Rejestracja: 13 maja 2012, o 07:30

Re: Storczyki u Marka

Post autor: kokolidek »

Oj, jakoś trzeba zacząć, nie mogę tak od razu "zęby suszyć" - ważne, żeby zapamiętał, że jak już się czegoś pozbywa to .. , tylko z tych takich - co to ja wiem co to jest :D
Pozdrawiam Ala
Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
— A. Sapkowski
Kokolidkowe zasady w ogrodzie i na parapecie
Kokolidkowe.. część II
Kokolidkowe .. część III
Kokolidkowe zasady w kuchni - porady
Awatar użytkownika
marwes63
Mistrz
Mistrz
Posty: 1435
Rejestracja: 26 sie 2012, o 08:17
Status: Aktywny
Lokalizacja: Turek; wielkopolska

Re: Storczyki u Marka

Post autor: marwes63 »

Aniu
ajania pisze: (...)Jeśli rozwinęłam temat, którego Marku rozwijać nie chciałeś to przepraszam.(...)
Aniu nie masz za co przepraszać każda dyskusja jest twórcza choć z tymi naszymi poglądami co do reanimacji roślin zostaniemy okrzyknięci jako "odszczepiency". ;)
Postaram wieczorem coś wkleić jeśli tak lubisz tego storczyka.

Milenko po przeczytaniu Twojego postu , zastanowiłem się tak na spokojnie , i zgadzam się z Tobą .
Jest wiele racji w tym co piszesz przecież dendrobium właśnie stare Psb używa jako magazynów wody i składników pokarmowych. Ja chciałem się pozbyć jak najszybciej tych szpecących ran na Psb więc po pojawieniu się nowej ucinałem zaraz stare i tak to właśnie to może być przyczyną falowanych liści. Choć niekoniecznie.
Milenko ale ja wolę szeptać do uszka niż głaskać , ponoć ta część żeńska storczyków zawsze woli uwodzący , ciepły szept... ;) :D

Lucynko, Rysiu , bardzo jesteście miłe , dziękuję Wam za to .
Mysłałem że storczyk poszedł w zapomnienie a jednak się myliłem...sporo forumowiczów pamiętało moje posty o nim.

Alu, będę pamiętał.Jakby co jesteś pierwsza na liście .
kokolidek pisze: (...) A ja mam największą frajdę, jak uda mi się jakiegoś uratować (...)
Pozwolę sobie zażartować , ja to lubię reanimować ale tylko te z długimi włosami i pięknymi oczami.... lol
Storczyki są bardzo nie podatne i długo trzeba czekać na reakcję... :D
Awatar użytkownika
Efka
VIP
VIP
Posty: 1228
Rejestracja: 24 lip 2012, o 22:56

Re: Storczyki u Marka

Post autor: Efka »

Wiesz, Marku, tak trochę na temat i nie na temat, ja bardzo lubię obserwować takie rozrośnięte storczyki z dużą ilością pseudobulw - one mi się kojarzą z wielopokoleniową, kochającą się rodziną, która dba o dobro przyszłych pokoleń. W razie braku wody storczyk wyciąga ją najpierw z najstarszych psb, potem z tych trochę młodszych itd.
Na końcu są najmłodsze. Bardzo dobrze to widać np. na różowym pachnącym Oncidium.
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
:serce: : http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ajania
Znawca
Znawca
Posty: 458
Rejestracja: 15 sty 2012, o 22:35
Status: Aktywny
Lokalizacja: Okolice Poznania

Re: Storczyki u Marka

Post autor: ajania »

marwes63 pisze:Aniu

z naszymi poglądami co do reanimacji roślin zostaniemy okrzyknięci jako "odszczepiency". ;)


Mówi się trudno, przecież nie będziemy udawać, że mamy inne poglądy, niż faktycznie mamy

marwes63 pisze: ale ja wolę szeptać do uszka niż głaskać , ponoć ta część żeńska storczyków zawsze woli uwodzący , ciepły szept... ;) :D


Pozwolę sobie zażartować , ja to lubię reanimować ale tylko te z długimi włosami i pięknymi oczami.... lol
Marku, Marku oj, oj, prawdziwy Flirciarz z Ciebie ;)

Pokaż tę piękną Beallarę, niech oczy nacieszę :piękne: .
Awatar użytkownika
Efka
VIP
VIP
Posty: 1228
Rejestracja: 24 lip 2012, o 22:56

Re: Storczyki u Marka

Post autor: Efka »

Pozwolę sobie częściowo ( :V ) do Was dołączyć, jeśli chodzi o reanimację. Ja akurat należę do osób, które lubią to robić i pomimo długiego czasu, jaki nieraz jest do tego potrzebny i innych zachodów, sprawia mi to radość i satysfakcję. Jeśli chodzi o reanimację storczyków zaniedbanych, uszkodzonych - jestem jak najbardziej za.
Natomiast do reanimacji tych, które mają jakieś objawy chorobowe z biegiem czasu nabrałam dużej rezerwy, nie kupuję już takich, chociaż żal. Z prostego względu - nasze możliwości oceny chorób są gorzej, niż mizerne, możliwości leczenia chyba jeszcze gorsze i dochodzą koszty. W 90% przypadków jest to działanie na oślep i albo się uda, albo nie, a dodatkowo nie wiemy, czy roślina została w pełni wyleczona, czy tylko 'zaleczona' i czy za jakiś czas przy sprzyjających warunkach choroba nie wróci. Zarodniki grzybów, czy przetrwalniki bakterii, nie mówiąc już o wirusach - potrafią przetrwać latami. Można sterylizować doniczki, podłoże - storczyka, na i w którym one przetrwają - nie da rady.
Piszę o tym z myślą o początkujących miłośnikach storczyków, którzy z reguły są takim zakupom bardzo chętni. Nie jesteśmy w stanie uchronić w 100% naszych roślin przed chorobami, zarodniki unoszą się w powietrzu i nikt nie jest w stanie zapobiec ich kontaktowi ze storczykiem, ale taka chora roślina przyniesiona do domu zwiększa to ryzyko wielokrotnie.
Nigdy nie wiadomo, czy storczyk z klapniętymi liśćmi, czy marnymi korzeniami jest taki z powodu zaniedbania, czy już choroby. Nieraz np. na All... pojawiają się drogie storczyki w atrakcyjnej cenie - to już jest sygnał ostrzegawczy. Zazwyczaj nikt nie jest taki szczery (szczególnie stały handlarz), żeby sprzedawać za pół ceny coś, co można sprzedać drożej. Jeśli w treści pojawia się hasło 'do reanimacji', to już czerwone światło, tym bardziej, jeśli tych roślin 'do reanimacji' jest więcej. Małe szanse, że producent zapomniał przez miesiąc podlewać np. Vandy i dlatego marnie wyglądają. Raczej próbuje się szybko pozbyć tych roślin z zakażonej partii, które jeszcze jakoś wyglądają. Jak padnie w tydzień, klient będzie się 'burzył', ale jak wytrzyma z miesiąc, dwa, to można zwalić na niego winę, że źle pielęgnował roślinę, albo się nie zaaklimatyzowała.
Marysia/Mery w swoim opracowaniu dla początkujących odradza kupowanie storczyków do reanimacji przez niedoświadczone osoby i ja się tylko mogę pod tym i pod Ani i Marka uwagami podpisać.
Pozdrawiam, Efka
_____________________________
:serce: : http://www.wildchinchillas.org" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Elżbieta
Mistrz
Mistrz
Posty: 1448
Rejestracja: 7 cze 2012, o 10:32
Status: Aktywny
Lokalizacja: Pasieki/Tomaszów Lubelski

Re: Storczyki u Marka

Post autor: Elżbieta »

Ale się rozpędziłeś Marku :V .Nie było mnie jakiś czas,a tu :0 ? 59 strona!
Twój sabotek Leenum jest zniewalający :anioł: ,skąd Ty wyciągasz takie egzemplarze O_O .Kiedyś myślałam,że mam Leeanum,ale okazał się innym -insygne sanderae czy coś takiego.
Teraz chyba patrząc na Twojego wraca mi chęć do zakupu.A tyle było tego na Allegro swego czasu. :kwaśny: :ściana:
Pozdrawiam
Elżbieta

Aby życie było życiem,musi być bajką.

Część 1 viewtopic.php?f=10&t=409
Awatar użytkownika
marwes63
Mistrz
Mistrz
Posty: 1435
Rejestracja: 26 sie 2012, o 08:17
Status: Aktywny
Lokalizacja: Turek; wielkopolska

Re: Storczyki u Marka

Post autor: marwes63 »

Efka pisze:Wiesz, Marku, tak trochę na temat i nie na temat, ja bardzo lubię obserwować takie rozrośnięte storczyki z dużą ilością pseudobulw - one mi się kojarzą z wielopokoleniową, kochającą się rodziną, która dba o dobro przyszłych pokoleń. W razie braku wody storczyk wyciąga ją najpierw z najstarszych psb, potem z tych trochę młodszych itd.
Milenko piękne porównanie , tylko że życie niestety pisze inne scenariusze i to o czym tu wspominasz to raczej tylko można zaobserwować u storczyków lub innych roślin, czasami zwierząt. Kiedyś było inaczej biedniej i tak wielopokoleniowo dzisiaj tylko gonitwa za...ale te przemyślenia chyba nie na wątek storczykowy choć może i tak bo to ostatnia strona.
W sprawie reanimacji , Milenka jak zwykle rzeczowa i konsekwentna. Potrafi mieć swoje zdanie i za to cenie jej wpisy . Myślę że jej wpisy zebrane w jednym wątku stanowiły by fajny elementarz dla niejednego storczykarza.
ajania pisze: Mówi się trudno, przecież nie będziemy udawać, że mamy inne poglądy, niż faktycznie mamy
Aniu ja starałem się zawsze pisać o tym co myślę.
Było tak na FO , jest i tutaj , nie zmienię poglądów tylko dlatego aby się komuś przypodobać.
Myślę że na tyle one ewoluowały że to jest już wersja ostateczna ;)
ajania pisze:Marku, Marku oj, oj, prawdziwy Flirciarz z Ciebie
Aniu nie mów, nie uwierzę :rumieni: ale skoro to tak odbierasz to budujesz moje ego... lol .
Lubię prowadzić wątek z żartobliwymi wpisami , wiem że niektórych to drażni.
Ja nie chcę być postrzegany jako ponurak a jeśli ktoś się poczuł zniesmaczony to pewnie już drugi raz tutaj nie zawitał ;).
Zresztą Aniu większość tego forum tworzą dziewczyny , a co w takiej sytuacji może robić mężczyzna...., chyba tylko dużo gadać i pisać aby być zauważonym :D

Elu właśnie wyhamowuję i się wyciszam toż to już koniec nawet jeśli się nie mylę jest taka piosenka z podobnymi słowami. Dziękuje serdecznie za pochwały są one nagrodą dla mnie za pracę wkładaną w opiekę nad tymi roślinami. Nie powiem że nie jest to przyjemne, bo faktycznie jest. Storczyki to moja wielka miłość ale czy zdążę jeszcze pokochać maleńką ich część?
Elżbieta pisze:Twój sabotek Leenum jest zniewalający ,skąd Ty wyciągasz takie egzemplarze
Elu one są na wyciągnięcie ręki tylko potem trzeba naprawdę włożyć wiele serca i nakładów aby tak wyglądały.
Może odbierze ktoś to jako samochwalstwo ale myślę że tylko całkowity laik storczykowy który się dumnie nazywa storczykarzem . Wiemy wszyscy a Ty w szczególności ile wyrzeczeń ile wszystkiego kosztują te nasze pięknisie.
Polecam to paphiopedilum co roku zawiązuje 3-4 rozety które później rozkwitają .

Myślę że to by było na tyle w tym moim wątku . Przychodzi czas pożegnania się i
podziękowania wszystkim mnie odwiedzającym .
Moi drodzy było mi bardzo miło wpisywać się w wasze wątki i pozostawiać odrobinę żartu.
Myślę że nie macie mi tego za złe. Do zobaczenia w....................

....ach jeszcze obiecane zdjęcia dla Ani (ajania) - Beallara Peggy Ruth Carpenter 'Morning Joy'

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

Jeśli macie odrobinę chęci i ochotę aby się spotkać ze mną i porozmawiać o storczykach zapraszam TUTAJ do 2 części

viewtopic.php?f=10&t=742
Ostatnio zmieniony 26 sty 2013, o 16:18 przez marwes63, łącznie zmieniany 5 razy.
Zablokowany