storczykarze.pl

Oncidium cudowne! ale ta Vanda jest .. przepiękna!

Wierze w ten zapach też miałam takie właśnie z Castoramy, wygladało jak Twoje, trafiło do mojej mamy oststcznie. Moje miało naklejkę z nazwą Mieke von Holm, wydaje mi sie ze to to samo. Pachniało właściwie całą dobę, choć w nocy słabo, ale w dzień dawało czadu.

Ale piękna Vanda! Ma świetny kolor, mi się on bardzo podoba.
Oncidium ślicznie Ci zakwitło. Jakie bujne kwitnienie, widać, że Cię bardzo lubią i ładnie odwdzięczają się za fachową opiekę.

Marku- może porą zimową będzie więcej czasu na fora Bo teraz przetwory i ogród przygotowujący się do zimy pochłania mnie w całości...

Twoja "czarna" Vanda jest prawdziwym woskowcem. Świetne zdjęcia, aż chciałoby się "pogłaskać" Vandę po kwatach...

A oncidium - jakże bujne ma kwitnienie. Zapachu - zazdroszczę. Bo czekolada, jak i wanilia należą do moich, ulubionych zapachów.
Kwiatuszki - urocze.

I wciąż jestem spragniona kolejnej porcji fotek...

Ps. Twój prezent ślicznie się przyjął. Wszystkie trzy sadzonki stefanotisów - pięknie rosną. Dwie - u mnie i jedna u Cioci.

Mareczku Vanda cudnej urody i jeśli ma jeszcze ciemniejszy kolor to jest niesamowita
Oncidium pięknie rozkwitło ,zapach cudny, znany mi ,choć niestety już go nie mam u siebie ale mam nadzieje że trafię za niedługo, gdzieś .

A jak tam Twoje storczyki w paseczki biało różowe duży i miniaturka .Pamiętam jak się nabrałam że to jeden i ten sam i Twoje porównawcze zdjęcia Czy mini kwitnie ?

Rysiu miło mi się siedziało wiedząc iż mam koleżankę po drugiej stronie monitora. Tak sobie wyobrażałem jak Ty Sobie wyobrażasz ten zapach że aż mnie „ zmuliło „ i z wielkich planów nici… .

Małgosiu bardzo dziękuję w imieniu podopiecznych.

Agnieszko też mi się tak wydaje że na doniczce była fiszka z podobną nazwą ale podczas moczenia niestety się odkleiła .
Zapach ma niesamowity te 5 pędów kwiatowych przepełnia cały pokój więc w dzień wynoszę do salonu bo mimo że ładnie pachnie to niestety jak mówią co za dużo to niezdrowo.

Kamilu bardzo dziękuję za pochwały ,a niech by spróbowały tylko nie to zaraz wąt ze dwora, przecież na próżno nie inwestował bym w nawozy, filtr RO ,specjalne świetlówki i wiele innych rzeczy . Zresztą sam dobrze wiesz jak to jest z tymi roślinami… .

Justynko też taką mam nadzieję , ale jak już słyszę o remontach w domu i małej modernizacji więc niestety czar długich zimowych wieczorów niestety pryska.
Podziwiam Cię Justynko , i będę to za każdym razem powtarzał gdy czytam Twoje posty . Skąd Ty bierzesz na to wszystko tyle energii i czasu, ogród , gospodarstwo domowe (przetwory, nalewki, desery itp. itd…) no i kwiatuchy . Mi to dwa życia by zabrakły aby to wszystko ogarnąć.
Dobrze że mam odskocznię w postaci storczyków i niewielki ogródek.
Vanda powoleńku zaczyna zasuszać kwiaty , niestety ale prawdziwe i już myślami jestem w przyszły roku czy obdarzy mnie choć jednym kwiatem więcej niż w tym .
Oncidium może nie ma tak pięknych kwiatów (choć małe też jest piękne) jednak vandę biję na głowę swym zapachem .
…. a jak mogło by być inaczej, nie wyobrażam sobie aby w Twoich rękach te rośliny się nie przyjęły( mówią że dobrej gospodyni ciasto samo w rękach rośnie) więc niech rosną jak największe oobdzrą Cię swymi jakże pięknie pachnącymi kwiatami.

Kasiu bardzo dziękuje za pochwały.
Vanda faktycznie jest bardzo ciemna to taki fiolet wpadający w czerń. Naprawdę bardzo trudno jest uchwycić jej właściwy kolor. Zdjęcia robione na słoneczku całkowicie wypaczają jej barwę . Przyznam się że widziałem już parę okazów tej vandy ale nie chwaląc się ta jest zdecydowanie jakaś czarniejsza i ma bardzo duże kwiaty.
Storczysie w paseczki mają się dobrze choć ich kwitnienie to już historia .

Tak kwitły w czerwcu wspominane przez Kasię Doritaenopsis Sogo Vivien i Phalaenopsis Shanghai Stripe( dla nie wtajemniczonych ten większy)





Kasiu kolejne porównanko

Niemalże w każdym poście czytam jaka jest piękna Vanda . Dobrze że ona tego nie słyszy bo być może by zastrajkowała w przyszłym roku.
Dzisiaj taka mała refleksja na temat odchodzącej powoleńku Vandy , a właściwie jej kwiatów .
Zostały już tylko 4 ale nadal są piękne więc pokusiłem się aby wam Pokazać jakie ma olbrzymie kwiaty . Rozpiętość kwiatu wynosi 13cm ,a żeby nie być gołosłownym to fotka z "metrówką"



i coś nowego ,może dla odmiany bardzo maleńkiego Restrepia Brachypus - słodkie z długimi czułkami maleństwo





]

oooo czyli to co Gosia lubi najbardziej hehe Restrepie
moja Brachypus/Striata jeszcze nie zakwitła , ale cierpliwie czekam
A Vanda prześliczna!

Tu chyba Vanda najbardziej "prawdziwa"?
Może szkoda ,że nie słyszy tych wszystkich zachwytów nad nią , może nie chciałaby przekwitać ?

Rysiu a ja myślę że jakby Vandeczka słyszała te wszystkie zachwyty to zaraz zaczęła by na nowo kwitnąć

Mareczku oj brakowało mi Twoich storczysi i ich zdjęć " Pasiaczki " pięknie kwitły .Uwielbiam Twoją miniaturkę ,ślicznie wygląda w tej doniczce .A "mróweczka " bo tak chyba nazywaliśmy Twoją Restrepia Brachypus jak zawsze pięknie się prezentuje a czy będzie jeszcze więcej tych " mróweczek "?

Vandeczka obłędna