ojoj jak ja tu dawno zaglądałam, czas odświeżyć wątek.
Kasiu - katarzynko nie wiem jaki to był sabotek
Szkoda mi go , ale cóż zrobić
Ten "inny" jak na razie rośnie , puszcza młode listki - zobaczymy
Bożenko mnie brassiowe kwiaty bardziej kojarzą się z pająkami niż z gwiazdami. Phalaenopsisy dopiero zaczynają się rozkręcać, a Cattleye opanowały parapet do reszty
Lucynko Cattleyi będzie ciąg dalszy
, ale zdjecia innym razem, bo jeszcze nie zrobione nowości (ale nie kwitnące!!!)
Dzisiaj będzie na pocieszenie czerwona Cattleyka
Brassada rzeczywiście w słonku świeci
, a Tolumnia ponowiła kwitnienie
Agnieszko jedno z Dendrobiów ruszyło nawet pełną parą
Dorotko szaleństwem nazwać tego nie można , ale rusza się powoli co nieco
Małgosiu na jakiej terapii jesteś ,że jesteś "czysta"? Ja ostatnio nie potrafię się powstrzymać
Elu byłaś , widziałaś i co Ty na to???
Kasiu- Kasia_Ra, Kasiu-kasialb1 , Mariusz dziękuję z tyle miłych słów, ale to nie koniec nowości
Lidka wiem ,że jestem niereformowalna. Daj przepis jak to zrobić , a chętnie się do niego dostosuję
Ale czy to możliwe w moim wieku, gdybym miała ..naście lat , to może
Marku masz rację , dostałam cattleyowego zawrotu głowy i chyba to jest TO
Oczywiście Tolumnie i Dendrobia nie schodzą na dalszy plan- absolutnie. Ale widzę ,że Cattleyom mogę stworzyć dobre warunki.
A jeszcze powtórne kwitnienie czerwonej hybrydki dodało mi "wiatru w żagle"
No i lista nowości powiększyła się od ostatniego wpisu.
Podeszłam do sprawy bardziej ambitnie i nie wytrzymałam i kupiłam kolejne trzy
Ale o tym innym razem
Justynko mam już , ale .. kolejne sztuki
Czas na zaległości
Rozkwitła czerwona
Cattleya- zdjęci sprzed kilku dni.
Miało być 6 kwiatków , ale złamałam jednego pączka
Tolumnia - ciąg dalszy nastąpi
Jedno z
dendrobiów phal.
Epidendrum radicans - już nie ma wątpliwości co to
Śpiąca Królewna
"Phal. Stuartiana" obudziła się z zimowego snu
A to jest największa zagadka ostatniego sezonu-
Dendrobium Winter Yellow Beauty na najnowszym przyroście wytworzyło "chyba"
pochewkę , a w niej
... i jeszcze większa niespodzianka
Hoja stojąca na północnym parapecie , gdzie ma całkowicie mało słońca , niewiele zainteresowania , bo poszła tam odpoczywać po kilkukrotnych letnich kwitnieniach oszalała
Oczywiście nie może zabraknąć
Phalaenopsisów
.. i
Brassady , bo ciągle kwitnie
A teraz napiszę jak Henryk
W niedzielę , jak wyjdzie słońce zrobię kilka aktualnych zdjęć