Parapety Ruskiego.
Re: Parapety Ruskiego.
Oncidium prezentuję się wspaniale, a zebra
Życie to ból, przyzwyczaj sie do niego..
Agnieszka
Agnieszka
Re: Parapety Ruskiego.
Damian naprawde pieknie Ci wszystko kwitnie ,tylko pozazdroscic jak obficie! A dendrobium faktycznie bez porownania
Pozdrawiam Kasia
Przepraszam za brak polskich znakow,niestety nie moge temu zaradzic
Wielka milosc Actusowej cz.ICzesc II
Przepraszam za brak polskich znakow,niestety nie moge temu zaradzic
Wielka milosc Actusowej cz.ICzesc II
Re: Parapety Ruskiego.
Twoja little zebra świetnie wygląda, tyle kwiatów! powinna pachnieć w słoneczku, moja ma taki waniliowo-kwiatowy zapach
pozdrawiam, Małgorzatka
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
storczyki cz. I , II , III, IV
cz. V
cz. VI
cz. VII
cz. VIII
Kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
Re: Parapety Ruskiego.
Dzięki
Rzeczywiście little zebra pachnie, dla mnie perfumami babci hehe, zwłaszcza koło południa.
Korzystając z okazji dodam małą aktualizację, jesień zbliża się wielkimi krokami i trzeba będzie powoli zacząć myśleć o znoszeniu wszystkiego ze szklarenki, phalki już dawno zniesione, niestety temperatury im nie służyły. Wszystko inne ma się dobrze, tego lata zakwitło mi kilka storczyków które w ogóle nie kwitły w domu. Teraz widzę że jeszcze kilka usprawnień trzeba będzie wprowadzić, ale w ogólnym rozrachunku jest fajnie, kto może i ma warunki niech buduje foliaka chociaż 2x2m. Ci którzy nie mogą zawsze mogą przywieść mi wszystkie swoje storczyki i ja się nimi zaopiekuję.
Moim celem było aby zajrzeć co dzień do szklarenki i za każdym razem zobaczyć coś nowego, kwiat, pęd, wzrost... powoli mój cel się realizuje.
Wolę nie myśleć gdzie to wszystko pomieszczę zimą, ale ubezpieczyłem się trochę kupując odpowiednie szafki (budowlane)
i mam nadzieję że dam radę.
Dziękuję za uwagę, żegnam państwa Krystyna Czubówna
Rzeczywiście little zebra pachnie, dla mnie perfumami babci hehe, zwłaszcza koło południa.
Korzystając z okazji dodam małą aktualizację, jesień zbliża się wielkimi krokami i trzeba będzie powoli zacząć myśleć o znoszeniu wszystkiego ze szklarenki, phalki już dawno zniesione, niestety temperatury im nie służyły. Wszystko inne ma się dobrze, tego lata zakwitło mi kilka storczyków które w ogóle nie kwitły w domu. Teraz widzę że jeszcze kilka usprawnień trzeba będzie wprowadzić, ale w ogólnym rozrachunku jest fajnie, kto może i ma warunki niech buduje foliaka chociaż 2x2m. Ci którzy nie mogą zawsze mogą przywieść mi wszystkie swoje storczyki i ja się nimi zaopiekuję.
Moim celem było aby zajrzeć co dzień do szklarenki i za każdym razem zobaczyć coś nowego, kwiat, pęd, wzrost... powoli mój cel się realizuje.
Wolę nie myśleć gdzie to wszystko pomieszczę zimą, ale ubezpieczyłem się trochę kupując odpowiednie szafki (budowlane)
i mam nadzieję że dam radę.
Dziękuję za uwagę, żegnam państwa Krystyna Czubówna
- Kasia_Ra
- VIP
- Posty: 3115
- Rejestracja: 9 lis 2012, o 22:18
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Raszyn, pod Warszawą
Re: Parapety Ruskiego.
Zachwycająca dżungla, nawet pnącza masz .Jaka szkoda, ze lato się kończy . Czy nie mogłoby być tak przez cały rok
- kasia74
- Moderator
- Posty: 2584
- Rejestracja: 17 gru 2011, o 23:12
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Parapety Ruskiego.
Piękna ta Twoja szklarnia i widzę ze letni domek jest nie tylko dla storczyków ale i innych zielonych domowników
pozdrawiam Kasia
Re: Parapety Ruskiego.
Kasiu R. zadaje sobie to samo pytanie, niestety chyba globalne ocieplenie i lasy deszczowe w Polsce to nie za naszego życia ale pozostaje się pocieszać tym że już jesień i prawie wiosna hehe.
Kasiu, po wniesieniu phalków do domu w połowie sezonu zrobiło się pusto, niestety nie dałem rady nakupić wielu storczyków w krótkim czasie więc wypełniłem tym co miałem
Mam teraz trochę czasu aby zaplanować następny sezon w szklarence już bez phalków które zostaną w domu, ale myślę że dam radę, jesienią jest dużo przecen
Kasiu, po wniesieniu phalków do domu w połowie sezonu zrobiło się pusto, niestety nie dałem rady nakupić wielu storczyków w krótkim czasie więc wypełniłem tym co miałem
Mam teraz trochę czasu aby zaplanować następny sezon w szklarence już bez phalków które zostaną w domu, ale myślę że dam radę, jesienią jest dużo przecen
- tomkoc
- VIP
- Posty: 1216
- Rejestracja: 20 gru 2011, o 12:58
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Chełm / lubelskie
Re: Parapety Ruskiego.
Piszesz, że Phal. zostawiasz w przyszłym sezonie w domu. Źle zniosły pobyt w "szklarence"?
Re: Parapety Ruskiego.
Do końca lipca nie było żadnych problemów, aż temperatura w nocy zaczęła spadać do 15'c lub mniej. Wahania między dniem 35'c a nocą 12'c strasznie osłabiły rośliny i te zaczęły atakować choróbska. Inna sprawa to szara pleśń podczas kwitnięcia, na nie wiele zdały się wentylatory mieszający i wydmuchujący powietrze czy opryski przeciwgrzybiczne. Plamy pojawiały się na kwiatach po prostu je szpecąc. Być może na podwórku było by inaczej bo wahania temp. były by mniejsze a powietrze w ciągłym ruchu, w każdym razie phalki u mnie zostają w domu na parapetach. Wszystko inne czuje się świetnie w foliowych warunkach.