Kwiatki domowe.
Re: Kwiatki domowe.
Jakie piękne Begonie, też je mam, ostatnio kupiłam 10 bulwek, wyszło po 0,25 gr za jedną
Podoba mi się ta przed ostatnia, takiego koloru jeszcze nie mam
Podoba mi się ta przed ostatnia, takiego koloru jeszcze nie mam
Re: Kwiatki domowe.
Gojka42 bardzo dziękuję za odwiedziny. Też begonie skradły moje
Eva gratuluję tak udanych zakupów. Teraz kiedy begonie przekwitły zrobiło się trochę smutno...
Nie wiem, czy w przyszłym roku one coś wypuszczą, bo zajrzałam do jednej z doniczek i niestety żadnej bulwy nie było Mam nadzieję, że mnie zaskoczą...Czas pokaże...
Jako że mnie tu nie było sporo czasu to narobiło mi się troszkę zaległości...
Moja wrześniowa nowinka:
Bardzo nam się spodobała ta "kapusta", która okazała się być kalanchoe. Sądzę, że raczej kwitnąć nie będzie, ale za to ma ładnie wybarwione liście.
Drugą roślinką całkiem niedawno kupioną jest takie cudo
Szczepiony fikus benjamin. Ma ładne zielone liście i osłonkę ceramiczną z bambusami.
A tu kwitnąca ślicznotka. Begonia nazywana przeze mnie olbrzymią, ponieważ rośnie wysoka. Kwiaty ma zebrane w gronach i przypominają zlepione trzy nasionka z trzema/czterema płatkami i pomarańczowym środkiem. W tle widać jej kropkowane liście. To ona:
I to na razie tyle
Eva gratuluję tak udanych zakupów. Teraz kiedy begonie przekwitły zrobiło się trochę smutno...
Nie wiem, czy w przyszłym roku one coś wypuszczą, bo zajrzałam do jednej z doniczek i niestety żadnej bulwy nie było Mam nadzieję, że mnie zaskoczą...Czas pokaże...
Jako że mnie tu nie było sporo czasu to narobiło mi się troszkę zaległości...
Moja wrześniowa nowinka:
Bardzo nam się spodobała ta "kapusta", która okazała się być kalanchoe. Sądzę, że raczej kwitnąć nie będzie, ale za to ma ładnie wybarwione liście.
Drugą roślinką całkiem niedawno kupioną jest takie cudo
Szczepiony fikus benjamin. Ma ładne zielone liście i osłonkę ceramiczną z bambusami.
A tu kwitnąca ślicznotka. Begonia nazywana przeze mnie olbrzymią, ponieważ rośnie wysoka. Kwiaty ma zebrane w gronach i przypominają zlepione trzy nasionka z trzema/czterema płatkami i pomarańczowym środkiem. W tle widać jej kropkowane liście. To ona:
I to na razie tyle
Re: Kwiatki domowe.
Łucjo niech Ci ładnie rosną nowości Kalanchoe to w zasadzie nawet może nie kwitnąć bo nadrabia cudnymi listkami a begonia cudna Ficus to nie jest microcarpa ?
- kasja
- Administrator
- Posty: 233
- Rejestracja: 12 paź 2013, o 09:39
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kwiatki domowe.
Ładne kwiatuszki no i dzięki Tobie wiem, że ciekawe zielsko które mam to reo
Pozdrawiam - Marek
Re: Kwiatki domowe.
Witajcie po dość długiej przerwie.
Kasjo Reo to fajna roślinka ma ciekawe kwiatuszki, lubi słoneczne stanowisko (wtedy rośnie gęsto i pięknie kwitnie).
Gojka 42 Nie wiem czy ten benjamin to microcarpa. Dobrze przezimował i z tego najbardziej się cieszę.
Dzastin Witaj i dziękuję za odwiedziny.
Obiecałam troszkę nowych zdjęć. Na początek zwartnice, które zakwitły na moje urodziny (czerwona) i imieniny (różowa).
Skrzydłokwiat
Troszkę urodzinowych i imieninowych prezentów
Niby dwa białe hiacynty, ale bardzo mocno pachnące
I upragniona filiżanka
Na koniec buziaczek (roślinka kupiona ponad roku temu)
Kasjo Reo to fajna roślinka ma ciekawe kwiatuszki, lubi słoneczne stanowisko (wtedy rośnie gęsto i pięknie kwitnie).
Gojka 42 Nie wiem czy ten benjamin to microcarpa. Dobrze przezimował i z tego najbardziej się cieszę.
Dzastin Witaj i dziękuję za odwiedziny.
Obiecałam troszkę nowych zdjęć. Na początek zwartnice, które zakwitły na moje urodziny (czerwona) i imieniny (różowa).
Skrzydłokwiat
Troszkę urodzinowych i imieninowych prezentów
Niby dwa białe hiacynty, ale bardzo mocno pachnące
I upragniona filiżanka
Na koniec buziaczek (roślinka kupiona ponad roku temu)
Re: Kwiatki domowe.
Cześć
Ostatnio zakochałam się w nieco mniejszych kwiatkach idealnych na parapet (tylko, gdzie znajdę wolny?).
Nie moja wina, że ilekroć jadę na zakupy to w oko wpadnie mi jakiś słodziak
Zacznę jednak od parapetów zewnętrznych. Zdjęcia z końca maja.
Balkonowa nowinka
I obiecane maluchy
Na koniec moje kuchenne zwierzaczki
Kolorowego popołudnia
Ostatnio zakochałam się w nieco mniejszych kwiatkach idealnych na parapet (tylko, gdzie znajdę wolny?).
Nie moja wina, że ilekroć jadę na zakupy to w oko wpadnie mi jakiś słodziak
Zacznę jednak od parapetów zewnętrznych. Zdjęcia z końca maja.
Balkonowa nowinka
I obiecane maluchy
Na koniec moje kuchenne zwierzaczki
Kolorowego popołudnia