Doniczkowce Moniki
Doniczkowce Moniki
Witam, poprzednia część mojego wątku znajduje się tutaj:
http://www.storczykarze.fora.pl/domowe, ... i,447.html
Tu będę ten wątek kontynuować. Tylko najpierw połapię się co i jak
http://www.storczykarze.fora.pl/domowe, ... i,447.html
Tu będę ten wątek kontynuować. Tylko najpierw połapię się co i jak
- felekkartofelek
- VIP
- Posty: 1963
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:04
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Małopolska/Śląsk bliżej Śląska. ;)
- trzynastka
- VIP
- Posty: 357
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:24
- Status: Aktywny
Re: Doniczkowce Moniki
I ja przyszłam się przywitać.
Moniko
Moniko
Re: Doniczkowce Moniki
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Bardzo miłe powitania zastałam z rana.
Przyznam się, że ostatnio zrobiłam się bardzo leniwa. W związku z tym przeogromniastym leniwcem, który we mnie siedzi, przerabiam powolutku moje rośliny na "knotowe". I takie będą w większości fotki (tym bardziej, że robię to pierwszy raz i wszelkie rady i ostrzeżenia są mile widziane).
Z nowych i zarazem miłych rzeczy jest coraz bardziej czerwieniejący się pąk u sinningi cardinalis oraz maciupki odrościk na pędzie fiskusa sprężystego. A fotki pokażę jak wrócę z warsztatu z naprawionym autkiem.
Przyznam się, że ostatnio zrobiłam się bardzo leniwa. W związku z tym przeogromniastym leniwcem, który we mnie siedzi, przerabiam powolutku moje rośliny na "knotowe". I takie będą w większości fotki (tym bardziej, że robię to pierwszy raz i wszelkie rady i ostrzeżenia są mile widziane).
Z nowych i zarazem miłych rzeczy jest coraz bardziej czerwieniejący się pąk u sinningi cardinalis oraz maciupki odrościk na pędzie fiskusa sprężystego. A fotki pokażę jak wrócę z warsztatu z naprawionym autkiem.
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: Doniczkowce Moniki
Naprawione to autko czy nie?