Doniczkowce Moniki
Re: Doniczkowce Moniki
Tereniu, fiołki były na knotach. Ale jak wróciłam w niedzielę, to wylałam tą wodę z pojemniczków, bo ziemia wydawała mi się zbyt mokra. Dziś patrzę, a ona (ziemia) nadal wilgotna. Więc nadal je suszę.
A co do fiołków, to przed wyjazdem mąż pokazywał córci, jak kwiatki wodę piją. Wziął najładniejszą sadzonkę fiołka i.... Pokaz skończył się odłamanym listkiem i wylaną połową wody z pojemniczka. Ale pchła już wie, że kwiatki cichutko robią "gul, gul" jak piją wodę.
A co do fiołków, to przed wyjazdem mąż pokazywał córci, jak kwiatki wodę piją. Wziął najładniejszą sadzonkę fiołka i.... Pokaz skończył się odłamanym listkiem i wylaną połową wody z pojemniczka. Ale pchła już wie, że kwiatki cichutko robią "gul, gul" jak piją wodę.
Re: Doniczkowce Moniki
Jak tylko znajdę kabelek, to pokażę młodą odnóżkę fikusa i amarylisa, który poszedł mi w liście (zapomniałam go zasłonić )
Re: Doniczkowce Moniki
I fiołeczki pokazać musisz i storczyki !! Co myśli dama że jedną fotką się wyłga !
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: Doniczkowce Moniki
No brawo na oncidium zdecydowanie maluszki dwa będą, tylko uważaj, nie przelej, maluchy są bardzo wrażliwe
To Amarylisa trzeba zasłaniać Jak to
To Amarylisa trzeba zasłaniać Jak to
Re: Doniczkowce Moniki
Chyba tak. Bo w sklepach sprzedają takie inne: bezlistne łodygi z kwiatem, a ja mam wielkie liściory i zero kwiatów Więc pewnie trza go było zasłonić czymś jak hiacynty...
A oncidium to ja codziennie (albo i co drugi dzień) pryskam . Staram się po podłożu, ale zbytnio się nie ceregielę. To od jutra się poprawiam i uważam na maluchy.
A oncidium to ja codziennie (albo i co drugi dzień) pryskam . Staram się po podłożu, ale zbytnio się nie ceregielę. To od jutra się poprawiam i uważam na maluchy.
- felekkartofelek
- VIP
- Posty: 1963
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 18:04
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: Małopolska/Śląsk bliżej Śląska. ;)
Re: Doniczkowce Moniki
Moniczko śliczny amarylis. Czy to nie hippeastrum? Nie odróżniam.
Gratuluję maluszków.
Gratuluję maluszków.
Pozdrawiam Kamil i Felek ;D
Re: Doniczkowce Moniki
Kamilu, nie wiem. Na opakowaniu było napisane: amarylis. Ale co wsadzili do środka, to się pewnie dowiemy jak zakwitnie i jakiś ekspert rozpozna.
- dorotka_kk
- Profesor
- Posty: 5622
- Rejestracja: 15 sty 2012, o 19:08
- Status: Aktywny
- Lokalizacja: prawie Warszawa ;)
Re: Doniczkowce Moniki
U mnie w pracy jest Amarylis, który będzie kwitł i przez 1,5 roku produkował tylko liście Teraz widzę że liście nie ma ale ma łodygę
Ktoś mi kiedyś powiedział, że liścia Amarylisa trzeba właśnie wycinać, bo wtedy w kwiat wszystko idzie I jeszcze ten ktoś mówił że ma po dwie łodygi,ale czy to prawda
Ktoś mi kiedyś powiedział, że liścia Amarylisa trzeba właśnie wycinać, bo wtedy w kwiat wszystko idzie I jeszcze ten ktoś mówił że ma po dwie łodygi,ale czy to prawda